Każdy posiadacz samochodu wie, ze czasem zdarzają się sytuacje w których trzeba poświecić w komorze silnika. Nam też się to zdarza i dobrym pomysłem jest użycie latarki czołowej. Jednak w praktyce taka nie zawsze jest pod reką, bo została w domu, albo trzeba jej szukac na dnie plecaka. Postanowiliśmy znaleźć radę i na to: oto lampka montowana niegdyś najprawdopodobniej w samochodach Lublin. Ma same zalety bo jest prosta, wytrzymała i posiada możliwość ustawienia kierunku światła. Postanowiliśmy zamontować ją w komorze silnika Fiata 126p.
Sprawa bardzo prosta. Wystarczy jeden przewód ze wsówką do podłączenia "plusa", dwa wkręty i gotowe. Plus wpinamy pod alternator, co daje możliwość włączenia światła również przy wyłączonym zapłonie. Jeśli jesteście zapominalscy i chcecie zabezpieczyć się przed ryzykiem rozładowania akumulatora polecamy podpięcie na przykład pod przewód tylnych świateł.
kurde już lubię ten blog
OdpowiedzUsuńMam to! :D Poprzedni właściciel identyczną w dokładnie tym samym miejscu ją zamontował
OdpowiedzUsuńTo jest lampka od UAZa :)
OdpowiedzUsuń